Liga Majstrów

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

Re: Liga Majstrów

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » 3 kwi 2013, o 11:52

uve napisał(a):Takie jest po prostu moje zdanie, niepoparte żadnymi wypowiedziami piłkarzy, trenerów czy głupich dziennikarzy - to już nie ma żadnych mądrych dziennikarzy? Każdy dziennikarz = głupi dziennikarz?


1. Skoro powtarzasz jeden z najbardziej oklepanych truizmów, charakterystycznych dla piłko-polo, to mogę co najwyżej uwierzyć w to, że próbujesz sobie tym truizmem objaśnić to, co zobaczyłeś na boisku.
Niestety, truizmy rodem z piłko-polo nie mają żadnej wartości opisowej. Na Zachodzie się takich głupot nie powtarza, a piłkarz jak przegra mecz to wie, że - nawiązując do Bońka - lepiej dla niego, by po meczu był tak zmęczony, aby nie móc wykrztusić z siebie słowa.
2. Są dziennikarze piszący o sporcie i nie popadający w banał i truizm. Niekoniecznie jakoś strasznie mądrzy, ale po prostu rozumiejący zasady gry, o której piszą czy mówią. Na ogół to wystarczy.

uve napisał(a):Przegrali zasłużenie, to przyznam bo tak było i nie ma co mówić inaczej, ale wymiar tej porażki mógł być bardziej korzystny dla Juve.


RUFKM?
Toć nawet włoskie gazety piszą, że 0:2 to najłagodniejszy wymiar kary dla Juve.
To raczej znaczy: im się upiekło, że się skończyło tylko na 0:2. W tym kontekście można se oczywiście mówić, że "wymiar porażki mógł być bardziej korzystny", ale to jest trochę nie o tym meczu.

uve napisał(a):Poza tym nie uważam, że są to bełkotliwe frazesy. Każda osoba, która kiedykolwiek miała styczność z piłką nożna (niezależnie na jakimkolwiek szczeblu rozgrywek) przyzna, że lepiej się gra od początku gdy jest 0:0 niż jak jest 0:1.


O jaaaa nieeeee mooooogę. Naaaaapraaaaawdeeeeę?
Lepiej się gra, kiedy jest 0:0 niż 0:1?
Teach me more, my Master! :-D

Sorry, to jest właśnie banał.
Oczywiście, że lepiej jest nie stracić bramki na początku meczu, ale po tym się poznaje dobrą drużynę, że jak dostała dzwona na samym początku, to ma jakiś pomysł na odrobienie strat i dąży do realizacji tego pomysłu. Juventus go nie miał, przegrał sromotnie, więc podtrzymuję: to naprawdę bez różnicy, w której minucie Alaba wcisnął tego farfocla.
_______________________________________________________________________
Ludzie żądają wolności słowa, by wyrażać swą wolność myśli, której unikają jak ognia.
Avatar użytkownika
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:19

Re: Liga Majstrów

Postprzez uve » 3 kwi 2013, o 14:22

Kurwa
Napisałem Ci sporą odpowiedź, ale niestety jedna niepotrzebna i niezamierzona czynność zaprzepaściła cały mój wysiłek.
A nie chcę mi się tego od nowa tworzyć, dlatego w skrócie.

Tych "frazesów" nie używam dlatego, że jakiś ekspert w studio lub komentator lub piłkarz lub trener tudzież dziennikarz tak mówili i mi się to w głowie zakodowało.
Takie jest po prostu moje zdanie i go nie zmienię. Nie zmieni go nawet przytoczony przez Ciebie fakt, że na Zachodzie tak się nie mówi i nikt tak się nie tłumaczy. To, że tak myślę, to znaczy że jestem gorszy niż "Zachód"?
Ty masz pełne prawo do tego aby ze mną się nie zgodzić i w tym całe piękno konwersacji, ale nie próbuj mi sugerować co tym "frazesem" próbuję sobie wmówić.

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):
uve napisał(a):Przegrali zasłużenie, to przyznam bo tak było i nie ma co mówić inaczej, ale wymiar tej porażki mógł być bardziej korzystny dla Juve.


RUFKM?
Toć nawet włoskie gazety piszą, że 0:2 to najłagodniejszy wymiar kary dla Juve.
To raczej znaczy: im się upiekło, że się skończyło tylko na 0:2. W tym kontekście można se oczywiście mówić, że "wymiar porażki mógł być bardziej korzystny", ale to jest trochę nie o tym meczu.

Ale czy w ogólnym rozrachunku oba stwierdzenia nie przekazują tego samego?



CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):O jaaaa nieeeee mooooogę. Naaaaapraaaaawdeeeeę?
Lepiej się gra, kiedy jest 0:0 niż 0:1?
Teach me more, my Master! :-D

Bardzo chętnie. Pierwsza lekcja była darmowa, następne będą już płatane ;)
Przyznaję, zabrzmiało to zbyt banalnie - ale co innego miałem na myśli, a co innego poszło na papier :)


CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Oczywiście, że lepiej jest nie stracić bramki na początku meczu, ale po tym się poznaje dobrą drużynę, że jak dostała dzwona na samym początku, to ma jakiś pomysł na odrobienie strat i dąży do realizacji tego pomysłu. Juventus go nie miał, przegrał sromotnie, więc podtrzymuję: to naprawdę bez różnicy, w której minucie Alaba wcisnął tego farfocla.

Po raz kolejny piszę, iż przyznaję że Juve wczoraj było zdecydowanie słabszym zespołem.
Najwidoczniej również nie jest dobrą drużyną bo nie miała pomysłu na odrobienie strat - ale czy przegrał sromotnie? Jeżeli patrząc na wynik to tak nie jest. Styl gry - owszem. Ale czasem jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
Fakt, zagrali chyba najgorsze spotkanie w całym obecnym sezonie, ale zostaje jeszcze rewanż w Turynie gdzie mam nadzieję, iż odrobią stratę z pierwszego meczu i pokażą iż są zespołem godnym uczestnictwa w co najmniej 1/4 LM, albo i więcej
Pozdrawiam
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: Liga Majstrów

Postprzez Jaaasiek » 3 kwi 2013, o 15:00

A jak obstawiacie dzisiaj?

Moje typy:

Malaga 1:2 Borussia
Real Madryt 3:1 Galatasaray
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Liga Majstrów

Postprzez uve » 3 kwi 2013, o 15:09

Ostatnio moje obstawianie skończył się tym, że całkowicie przewidziałem wynik meczu Ukraina - Polska ;) (gdybym to wtedy gdzieś obstawił)
Dzisiaj już tak dobrze chyba nie będzie, ale spróbujmy

Malaga - Borussia 2:2
Real - Galatasaray 2:1
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: Liga Majstrów

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » 3 kwi 2013, o 15:10

Real to wiadomo, a ten drugi mecz - nie wiadomo.
Jak się skończy 3:0 dla Malagi, to się nie zdziwię. Jak będzie odwrotnie, też się nie zdziwię ;-)
_______________________________________________________________________
Ludzie żądają wolności słowa, by wyrażać swą wolność myśli, której unikają jak ognia.
Avatar użytkownika
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:19

Re: Liga Majstrów

Postprzez Carlos » 3 kwi 2013, o 15:24

Jaaasiek napisał(a):A jak obstawiacie dzisiaj?

Moje typy:

Malaga 1:2 Borussia
Real Madryt 3:1 Galatasaray

Identycznie typuję oba spotkania ;)
Kupię :
Kazik "Mariola" (promo)
ZUCH KAZIK - Hej Młody Junaku (promo)
Avatar użytkownika
 
Posty: 783
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 16:24
Lokalizacja: Tarnów

Re: Liga Majstrów

Postprzez Granik » 3 kwi 2013, o 15:33

Moje typy:

Malaga 2:2 Borussia
Real Madryt 1:1 Galatasaray
 
Posty: 185
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:29

Re: Liga Majstrów

Postprzez Jaaasiek » 3 kwi 2013, o 16:25

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/li ... omosc.html

z ostatniej chwili: znamy już przyczyny błędu sędziego we wczorajszym meczu, co na to FIFA?
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Liga Majstrów

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » 3 kwi 2013, o 16:37

To, co mówi Dani Alves, jest oczywiście głupie.
To, że Barcelona straciła bramkę na 1:1 po spalonym, jest faktem - niezależnie od tego, co i jak Alves mówi.
Ja z błędu sędziego - który się of kors nie powinien zdarzyć - oczywiście nie wyciągam żadnych wniosków.
Mam natomiast nadzieję, że jak Barcelona strzeli bramkę w podobnych okolicznościach, np. taką na wagę awansu, to nie będziesz Jaaaśku jojczyć, że niesprawiedliwe, krzywda, znowu im sędzia pomógł itp.
_______________________________________________________________________
Ludzie żądają wolności słowa, by wyrażać swą wolność myśli, której unikają jak ognia.
Avatar użytkownika
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:19

Re: Liga Majstrów

Postprzez Jaaasiek » 3 kwi 2013, o 16:45

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):To, co mówi Dani Alves, jest oczywiście głupie.
To, że Barcelona straciła bramkę na 1:1 po spalonym, jest faktem - niezależnie od tego, co i jak Alves mówi.
Ja z błędu sędziego - który się of kors nie powinien zdarzyć - oczywiście nie wyciągam żadnych wniosków.
Mam natomiast nadzieję, że jak Barcelona strzeli bramkę w podobnych okolicznościach, np. taką na wagę awansu, to nie będziesz Jaaaśku jojczyć, że niesprawiedliwe, krzywda, znowu im sędzia pomógł itp.

Ja na razie twierdzę, że skoro niesprawiedliwie było wcześniej w drugą stronę, to co się dziwić, że się i w tą stronę pomyłki zdarzają. Skoro się jest "najlepszą hiper super drużyną świata" to jedna pomyłka w meczu nie powinna im odebrać tytułu. Zgadzam się, że niesprawiedliwy był ten remis ale już wcześniej pisałem, że pomyłki, które popełniali sędziowie na korzyść Barcy w ostatnich latach jej wiele pomogły, natomiast nie mam wątpliwości, że był one czystym przypadkiem.

PS. I tak będę psioczył :D
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Liga Majstrów

Postprzez uve » 3 kwi 2013, o 18:31

Jak lubię Daniego Alvesa, tu się chłopaczyna zdecydowanie za bardzo zagalopował.
Nie dość, że oskarżona osoba nawet nie była obecna na meczu to zbyt daleko się zapędził.
Chociaż z drugiej strony, będąc przy temacie sędziów i Mourinho, przypomina mi się epizod z Andersem Friskiem, tylko że tam sytuacja była inna,
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: Liga Majstrów

Postprzez Nikos » 3 kwi 2013, o 20:30

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Mam natomiast nadzieję, że jak Barcelona strzeli bramkę w podobnych okolicznościach, np. taką na wagę awansu, to nie będziesz Jaaaśku jojczyć, że niesprawiedliwe, krzywda, znowu im sędzia pomógł itp.

No ja mam nadzieję zawsze że sędzia nie uzna bramek ze spalonego, nieważne jakiego zespołu.

Malaga 1:1 Borussia
Real Madryt 3:0 Galatasaray
Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:43

Re: Liga Majstrów

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » 3 kwi 2013, o 20:47

Nikos napisał(a):No ja mam nadzieję zawsze że sędzia nie uzna bramek ze spalonego, nieważne jakiego zespołu.


W sensie normatywnym: całkowicie się z Tobą zgadzam. Również bym sobie tego życzył.

W sensie opisowym, bo o taki mi chodziło:
w nieidealnym świecie nieidealnego futbolu sędziowie się mylą.

Dlatego zdrowiej (w sensie: mniej nerwów to kosztuje) jest stosować w ocenie tych pomyłek zasadę symetrii. Tzn.:
1) przyjąć, że raz sędzia się pomyli i skorzysta na tym drużyna, której kibicuję, może drugi raz ta sytuacja się powtórzy, ale potem jeden czy drugi błąd sędziego zadziała na odwrót i trzeba z tym będzie żyć,
2) przyjąć w konsekwencji, że jeśli nawet drużyna X wygrywa wskutek przypadkowego błędu sędziego, to narzekanie na ten fakt jest całkowicie nierelewantne. Po prostu co los tej drużynie w ten sposób dał, to jej kiedyś odbierze.

Uważam, że jest to zdrowe podejście, natomiast nie łapię rozumowania takiego (na konkretnym przykładzie):
kiedy Barcelona strzela bramkę z ewidentnego spalonego, to znaczy, że Barcelonie sędziowie sprzyjają,
kiedy Barcelona traci bramkę z ewidentnego spalonego, to w ogóle nie ma o czym mówić i dobrze im tak.
I żeby było jasne: piszę tu o Barcelonie, bo 1) z wczorajszego meczu mamy najświeższy przykład i 2) u Jaaaśka taka logika często pobrzmiewa.
_______________________________________________________________________
Ludzie żądają wolności słowa, by wyrażać swą wolność myśli, której unikają jak ognia.
Avatar użytkownika
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:19

Re: Liga Majstrów

Postprzez Granik » 3 kwi 2013, o 21:22

Jaaasiek napisał(a):http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-hiszpanska/dani-alves-oskarza-mourinho-o-naciski-na-sedziego-,1,5459116,wiadomosc.html

z ostatniej chwili: znamy już przyczyny błędu sędziego we wczorajszym meczu, co na to FIFA?


Głupio gada podsycając tylko i tak wysoką temperaturę między oboma klubami (real-barca) ale z drugiej strony nawet ja ze swoją zajebistą wadą wzroku widziałem, że tam był spalony :roll:

BTW

real 2:0 galata - jeszcze tylko 2 bramki dla galaty i mój typ się sprawdzi :D
 
Posty: 185
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:29

Re: Liga Majstrów

Postprzez Jaaasiek » 3 kwi 2013, o 23:04

Łosiu, od dawna czekałem, żeby napisać: PIERDOLISZ :D

Mylisz zupełnie chłodną logikę z emocjami pomeczowymi i kłóć się ile chcesz, ale tym razem nie masz racji :) Barcelona wczoraj miała pecha do sędziego i nie mam problemu tego przyznać. Ale historia pokazuje, że błędy na korzyść są później niwelowane błędami na niekorzyść :) Taka karma :) Woda.. Ziemia...

Zupełnie inaczej się ocenia mecz minutę po jego zakończeniu a inaczej po chłodnym przeanalizowaniu parę dni później, buziaki :) Niestety nie było dane mi dzisiaj oglądać meczów, bo solidaryzowałem się z "lewakami" na koncercie :D
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Liga Majstrów

Postprzez Nikos » 3 kwi 2013, o 23:48

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):Uważam, że jest to zdrowe podejście, natomiast nie łapię rozumowania takiego (na konkretnym przykładzie):
kiedy Barcelona strzela bramkę z ewidentnego spalonego, to znaczy, że Barcelonie sędziowie sprzyjają,
kiedy Barcelona traci bramkę z ewidentnego spalonego, to w ogóle nie ma o czym mówić i dobrze im tak.
I żeby było jasne: piszę tu o Barcelonie, bo 1) z wczorajszego meczu mamy najświeższy przykład i 2) u Jaaaśka taka logika często pobrzmiewa.

No ale to banalnie proste jak piłka ;-)
Przeważnie w meczu jedną drużynę się bardziej lubi niż drugą. Kibicuje się jej, wchodzą emocje, błędy naszych prostujemy, błędy przeciwnika wyolbrzymiamy. Sędzia zawsze bardziej krzywdzi naszych :-) a jak krzywdzi tych "drugich" to dobrze.
Przecież to odwieczne prawo natury, zupełnie nie rozumiem Twojego zdziwienia :-)
Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:43

Re: Liga Majstrów

Postprzez Jaaasiek » 4 kwi 2013, o 00:32

Poza tym Łosiu logika przy tym nie ma nic wspólnego z:

1) wkurwieniem jak ujebie się drużynie, której się nie lubi, bo sędzia gwizdał pod nich
2) satysfakcją, że drużyna szczerze nie lubiana przez kogoś, wtopiła przez sędziego

Co do tego, że ja mogę się nazwać antyfanem Barcelony to się zgodzę, ciężko mi być obiektywnym jeśli chodzi o ten klub, ale wpływa na to wiele czynników:
- przekonanie jej fanów o boskości, idealności, niepokalaności, a jak już przegrywają to tylko dlatego, że przeciwnik stawia autobus albo sędzia nie sprzyja
- jednak najbardziej widowiskowe ostatnimi latami symulowanie na boisku w rozmaitych sytuacjach
- no i najważniejsze to te wkurwiające do cna i bezlitośnie nudne miliard podań co mecz, chyba już tylko po to, żeby statystyki śrubować

Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie ich neguję.

PS. W 2005 jak w ćwierćfinale (?) grała Barca z Chelsea to z całych sił trzymałem za Barcę kciuki, więc nie od zawsze to trwa, tylko od pewnej ery :) Ale i tak traktuję to na luzie :)
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Liga Majstrów

Postprzez Jaaasiek » 4 kwi 2013, o 00:39

Jaaasiek napisał(a):PS. W 2005 jak w ćwierćfinale (?) grała Barca z Chelsea to z całych sił trzymałem za Barcę kciuki, więc nie od zawsze to trwa, tylko od pewnej ery :) Ale i tak traktuję to na luzie :)

Miało być:

PS. W 2005 jak w ćwierćfinale (?) grała Barca z Chelsea to z całych sił trzymałem za Barcę kciuki, więc nie od zawsze to trwa, tylko od pewnej ery :) Wtedy moim zdaniem sędzia skrzywdził Barcę, bo Carvalho (?0 nieprzepisowo blokował bramkarza przy golu na 4:2. Ale i tak mimo wszystko traktuję to na luzie, wygarnę co i jak i potem mam spokój :D :)
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Liga Majstrów

Postprzez sem » 4 kwi 2013, o 01:02

Ja pierdziele, ale nudny mecz Malagi z Borussią.
 
Posty: 292
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:58

Re: Liga Majstrów

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » 4 kwi 2013, o 06:59

Jaaasiek napisał(a):Mylisz zupełnie chłodną logikę z emocjami pomeczowymi i kłóć się ile chcesz, ale tym razem nie masz racji :) Barcelona wczoraj miała pecha do sędziego i nie mam problemu tego przyznać. Ale historia pokazuje, że błędy na korzyść są później niwelowane błędami na niekorzyść :) Taka karma :) Woda.. Ziemia...


W ogóle nie rozumiem, jak jedno można stawiać w opozycji do drugiego (pomeczowe emocje vs. chłodna logika). Tu nie działa zasada albo-albo, a przynajmniej: nie musi działać.
Kiedy pomeczowe emocje przesłaniają to, co się realnie na boisku działo, to jest to lekko śmieszne. I grozi tym oto, że z przebiegu meczu zapamiętujesz właśnie swoje emocje i tylko to. Co zaznaczam, pomny naszej dyskusji po finale MŚ'2010.
Ergo: Twoje deklarowane antyfaństwo jest postawą hejterską w istocie. A tej po prostu nie kumam, nie lubię, jestem z nią w sporze - niezależnie od tego, czy chodzi o Barcelonę, Milan czy Chelsea. Buziaki :-)

Nikos napisał(a):Przeważnie w meczu jedną drużynę się bardziej lubi niż drugą. Kibicuje się jej, wchodzą emocje, błędy naszych prostujemy, błędy przeciwnika wyolbrzymiamy. Sędzia zawsze bardziej krzywdzi naszych a jak krzywdzi tych "drugich" to dobrze. Przecież to odwieczne prawo natury, zupełnie nie rozumiem Twojego zdziwienia


No to się zdecyduj: albo to "odwieczne prawo natury" i "naszych sędzia bardziej krzywdzi", albo masz nadzieję, że "że sędzia nie uzna bramek ze spalonego, nieważne jakiego zespołu" ;-P
_______________________________________________________________________
Ludzie żądają wolności słowa, by wyrażać swą wolność myśli, której unikają jak ognia.
Avatar użytkownika
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:19

Re: Liga Majstrów

Postprzez Nikos » 4 kwi 2013, o 07:50

CZŁOWIEK - ŁOŚ napisał(a):No to się zdecyduj: albo to "odwieczne prawo natury" i "naszych sędzia bardziej krzywdzi", albo masz nadzieję, że "że sędzia nie uzna bramek ze spalonego, nieważne jakiego zespołu" ;-P

Mam nadzieję bo przy powtórce jak widać że był spalony to się nie rzucam że nie było :-)
Chodzi mi o meczowe emocje, gdzie się widzi mniej fauli "naszych". Duże spalone przeciwnika, minimalne swoich.
Wg mnie to normalne. Zawsze się widzi trochę źle ;-)
Kwestia czy gdy emocje opadną jest się w stanie przyznać że się nam bramka nie należała, że powinien być karny a nie było. Czy się idzie w zaparte ;-)
Jak mówimy o Barcelonie to ja mam podobne odczucia jak Jaaasiek. Jakbym oglądał mecz to bramka Ibrahimovica by mnie bardzo ucieszyła (nie żebym lubił PSG albo Ibrahimovica :P) , no ale spalony był jak diabli :-P I oczywiście niesprawiedliwością byłoby gdyby przez taką bramkę Barcelona odpadła. Po meczu pewnie jakiś niesmak by mi pozostał, w trakcie jakbym się wkręcił w mecz pewnie bym o tym nie myślał. W następnej rundzie już pewnie też nie. Nie wierzę że pamiętasz wszystkie błędne decyzje te na korzyść Barcelony.
Tylko ja nie widzę powodu dla których w XXI wieku nie można takich problemów rozwiązać technicznie.
Ty piszesz że to normalna rzecz w futbolu i raz się zdarzy jednym a raz drugim. Ja piszę że przecież się zdarzać nie musi.

A tak z zupełnie innej beczki w ostatnim miesiącu (chyba) znowu mnie rozczarowało w paru meczach rozwiązanie "away goals". Nie podoba mi się, remis to remis, a powinien wygrać ten kto strzeli więcej bramek.
Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:43

Re: Liga Majstrów

Postprzez CZŁOWIEK - ŁOŚ » 4 kwi 2013, o 08:25

Nikos napisał(a):oczywiście niesprawiedliwością byłoby gdyby przez taką bramkę Barcelona odpadła. Po meczu pewnie jakiś niesmak by mi pozostał, w trakcie jakbym się wkręcił w mecz pewnie bym o tym nie myślał. W następnej rundzie już pewnie też nie. Nie wierzę że pamiętasz wszystkie błędne decyzje te na korzyść Barcelony.


Dlatego napisałem o zasadzie symetrii, którą trochę traktuję jak imperatyw kategoryczny tutaj ;-)

Albo uznaję, że sędziowie mylą się mniej więcej po równo - i wtedy jak moja drużyna z powodu takiego błędu odpadnie, to uznaję to za normalne, a jak z powodu takiego błędu awansuje, to też uznaję to za normalne. Krótko mówiąc: błędy sędziowskie na korzyść i na niekorzyść sumują się mniej więcej do zera.

Albo uznajemy, że jak nasi są krzywdzeni przez sędziego, to SPISEG i tendencja, a jak tamci, to jest naprawianie sprawiedliwości i dobrze im tak. Sorry, takiego rozumowania nie kupuję. Bo ono jest wyłącznie sposobem racjonalizowania własnych uprzedzeń. No i z reguły odwraca uwagę od sedna - a to jednak jest na ogół takie, że drużyna A wygrywa, bo strzeliła bramkę, a B przegrała, bo ją straciła ;-)

Nikos napisał(a):Tylko ja nie widzę powodu dla których w XXI wieku nie można takich problemów rozwiązać technicznie.
Ty piszesz że to normalna rzecz w futbolu i raz się zdarzy jednym a raz drugim. Ja piszę że przecież się zdarzać nie musi.


Pisząc, że to jest normalne, miałem na myśli, że to jest powszechne i że istnieje mała szansa na zmianę tego układu. Ergo: trzeba z tym żyć. A w sensie normatywnym całkowita zgoda: również bym chciał, żeby było inaczej i uważam, że istnieją ku temu środki. Jestem zresztą zwolennikiem goal-line'u i powtórek dostępnych dla sędziego, aby znaczenie sędziowskich błędów redukować do minimum.
I w ogóle nie kumam całej tej "wielkiej narracji", która przeciwstawia nowinki techniczne futbolowej tradycji albo pierdolenia, że nie można wprowadzić na MŚ czy ME powtórek, bo "piłka nożna na każdym poziomie rozgrywek musi wyglądać tak samo". Jest to oczywiście gadanie bałamutne i przykrywające prawdziwy sens - a chodzi przecież o to, że system w którym sędzia nie może skorygować błędnej decyzji, stwarza idealne pole do nadużyć :-)
_______________________________________________________________________
Ludzie żądają wolności słowa, by wyrażać swą wolność myśli, której unikają jak ognia.
Avatar użytkownika
 
Posty: 343
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 13:19

Re: Liga Majstrów

Postprzez Dorian » 4 kwi 2013, o 08:38

sem napisał(a):Ja pierdziele, ale nudny mecz Malagi z Borussią.


Pierwsza połowa była git.

Dawno nie widziałem tak dobrego Lewandowskiego. Naprawdę, Robert zagrał wczoraj bardzo dobry mecz.
Avatar użytkownika
 
Posty: 71
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:35
Lokalizacja: Kolbuszowa

Re: Liga Majstrów

Postprzez kolend » 4 kwi 2013, o 09:21

napastnik za 30 tryliardów euro nie trafia w bramkę z takiej sytuacji jaką miał - ciężko mi to nazwać dobrym występem :/ ale faktyc znie - miał kilka akcji fajnych, ale dupa z tego wyszła finalnie
Avatar użytkownika
 
Posty: 314
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:42

Re: Liga Majstrów

Postprzez sem » 4 kwi 2013, o 09:22

Dorian napisał(a):
sem napisał(a):Ja pierdziele, ale nudny mecz Malagi z Borussią.


Pierwsza połowa była git.

Dawno nie widziałem tak dobrego Lewandowskiego. Naprawdę, Robert zagrał wczoraj bardzo dobry mecz.


Rozgryzłeś mnie, oglądałem tylko drugą. Ale oglądając drugą połowę nigdy bym się nie spodziewał, że w pierwszej mogło dziać się coś ciekawego.
 
Posty: 292
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 104 gości