Jako ze fon slaby podpialem się pod gniazdko na dworcu i na razie stoje by cos nabazgrac. Koncert masakryczny jesli się stalo pod sceną wysokosci poziomu poltora metra. Barierek nie bylo, ochrona hali chciala by tlum stał metr od sceny - hahaha, dowcipnisie, dobrze ze po interwencji managera pomysl upadl a Kult Ochrona na scenie biegala i sciagala co bardziej rozpalonych sluchaczy. Troche slabe te plakaty mieli na miescie, nie dosc ze malo to biala kartka z czerwonym info o tym zacnym wydarzeniu. Dosc o organizacji. Najpierw Shambo zagralo. Planowo o 18:30. No i ZPiT po malej przerwie. Podczas koncertu bylo czuc ze ludzie z Kielc są glodni Kultu i okazali to nie jed.en raz tego wieczoru. Młyn jak diabli, nigdy juz nie stane pod samą sceną z kamerą i rejestratorem. Jak zwykle zespol w perfekcyjnej formie. Setlista z malymi zmianami co do tego jak bylo na kartce. Celina na start a 4 glupcy przed bisami na koncu. Wioslarzy nie bylo ale Kur&y wędrowniczki wskoczyly, w secie pojawilo sie takze krotkie kazanie na temat jazdy na maxa, kocham cię a miloscia swoją, mój mąż, lewe loff,bomba, zastanowcie sie sami, rece do góry, do ani z Irkiem Shrekiem na basie

- pozdrowka ,dziewczyna bez zęba, glupia peezda no i by byly pelne 3 godziny Moja dzieweczka

:-) Pozdrowka takze dla Marcina i thx za setliste.
Teraz przycupnę, podladuje fona i kamere i odpocznę bo jutro Kwartet Proforma gra z Kazikiekm.